Solo blogera

Aleksiej Nawalny uderza w system. Jako mniejszościowy udziałowiec wielkich firm upomina się o swoje prawa i prawa obywateli.

Gdzie tutaj uderzenie w system? Ano popatrzmy choćby na jego ostatnią akcję.

Prawnik z wykształcenia, doradca gubernatora obwodu kirowskiego z funkcji i zapalony społecznik z zamiłowania (w 2008 r. założył stowarzyszenie mniejszościowych udziałowców, które walczy o zwiększenie transparentności działalności państwowych firm i banków) Nawalny tropi grzechy władzy nie od dziś. Dzięki aktywności w Internecie w obronie interesów mniejszościowych udziałowców zyskał szacunek i popularność na tyle dużą, że w internetowym wirtualnym głosowaniu na mera Moskwy (po zdjęciu Jurija Łużkowa) zdobył bezapelacyjnie pierwsze miejsce.

W zeszłym tygodniu Nawalny na swoim blogu (http://navalny.livejournal.com/526563.html) umieścił dokumenty świadczące o gigantycznych „przewałach” przy budowie sztandarowego rurociągu epoki Putina Wschodnia Syberia-Ocean Spokojny (WSTO), którym rosyjska ropa naftowa ma płynąć do Chin. Z tych dokumentów, pochodzących z audytu wewnętrznego, niezbicie wynika, że kierownictwo przedsiębiorstwa Transnieft’ (transport ropy rurociągami) wypłukało z projektu budowy WSTO około 4 mld dolarów, m.in. poprzez zawyżanie kosztów poszczególnych prac składających się na projekt, zawieranie kontraktów z wykonawcami bez przetargów itd. Ten proceder nazywany jest we współczesnym języku rosyjskim „raspił babła” (dosłownie: piłowanie forsy, czyli pozyskiwanie korzyści majątkowych na państwowej posadzie z państwowych funduszy). Nawalny wyliczył, że szefostwo Transniefti obłowiło się na obywatelach Rosji, każdemu wyciągając z kieszeni 1100 rubli. Bo na rurociąg szły państwowe pieniądze.

W Internecie zahuczało – blogerzy zamieszczali linki do blogu Nawalnego, na forach wywiązała się zażarta dyskusja – setki, tysiące komentarzy. Reszta rosyjskich mediów milczy jednak jak zaklęta – w telewizji ani słowa, w gazetach drukowanych – też prawie nic, trochę komentarzy w internetowych gazetach opozycyjnych, trochę w rozgłośni „Echo Moskwy”.

Jaka była reakcja władz? Szef Izby Obrachunkowej (odpowiednik polskiego NIK) Siergiej Stiepaszyn oświadczył w wypowiedzi dla agencji RIA Nowosti, że zamieszczone dokumenty „nie są zgodne z rzeczywistością”. Jego zdaniem, kontrola Transniefti sprzed dwóch lat nie wykazała żadnych malwersacji, natomiast pomogła w optymalizacji wydatków. Słowo przeciwko dokumentom („niech Stiepaszyn ujawni swoje dokumenty, poświadczające jego słowa” – ripostował Nawalny).

Nazajutrz po opublikowaniu przez Nawalnego dokumentów premier Władimir Putin wyraził wdzięczność… nie, nie Nawalnemu za czujną obronę interesów obywateli, ale kierownictwu Transniefti za zakończenie budowy pierwszej nitki WSTO. „Za wybitny wkład w rozwój współpracy w dziedzinie energetyki pomiędzy Rosją i ChRL, a także w związku z zakończeniem odcinka rurociągu Skorowodino-granica Chin rząd Rosji wyraża wdzięczność Transniefti” – czytamy w dokumencie podpisanym przez Władimira Putina.

Dziś Nawalny zamieścił na swoim blogu film: http://navalny.livejournal.com/529941.html , w którym poszedł dalej. Wskazuje na bezpośredni patronat Władimira Putina nad całym przedsięwzięciem i w szczególności osobą byłego szefa Transniefti Siemiona Wajnsztoka (który za znakomitą pracę w Transniefti otrzymał posadę szefa goskorporacji Olimpstroj, odpowiedzialną za zbudowanie obiektów olimpijskich na igrzyska zimowe w Soczi) i jego działalnością w Transniefti. „Mamy podstawy, by twierdzić, że polityczną kuratelę nad korupcją, nad złodziejstwem [w Transniefti] sprawował osobiście premier Putin” – oświadcza w filmiku Nawalny. Filmik kończy się wyliczeniem najważniejszych projektów, które są lub będą realizowane w Rosji i sumami, które są podane jako koszty tych projektów, z dużą ilością zer. Wykorzystano w nim fragmenty reportaży telewizyjnych (m.in ze spotkania Putina i Wajnsztoka, uroczystego rozpoczęcia budowy WSTO; Nawalny nie ujawnia, skąd miał dostęp do tych kronik). Filmik dostępny jest również na youtube (http://www.youtube.com/watch?v=9L4w7aODdnQ), w ciągu jednego dnia obejrzało go 135 tys. użytkowników.

Miesiąc temu o Nawalnym pisał w internetowej gazecie opozycyjnej „Grani” politolog Stanisław Biełkowski: „Formalnie Nawalny nie jest politykiem – nie ma swojej partii, nie rwie się do udziału w wyborach, po prostu robi proste, ale potrzebne rzeczy i mówi publiczności: „jeśli chcecie, to róbcie to, co ja, a jak nie chcecie, to róbcie, jak chcecie”. W rezultacie ma całą armię zwolenników – fan-klub, o którym większość profesjonalnych polityków mogłoby tylko pomarzyć. Nawalny nie jest też opozycjonistą, nie krzyczy: „Na Kreml”, nie nazywa Putina faszystą. Ale w rzeczywistości jest o wiele większym opozycjonistą niż większość bojowników z „krwawym reżimem”. A to dlatego, że przeniknął w złodziejski świat tego reżimu: wielkie korporacyjne piłowanie kasy. W tym sensie Nawalny ryzykuje dużo więcej niż większość tytularnych przeciwników Władimira Putina. Za negowanie Putina w dzisiejszej Rosji nikogo nie posadzono, a za wtykanie nosa w wielkie pieniądze mogą wtrącić do więzienia. Albo przyłożyć tępym narzędziem po niepojętnej głowie. […] Nawalny zmusza skorumpowaną machinę wielkich korporacji, by odwróciła się twarzą do ludzi. W tym sensie działalność Nawalnego jest stricte polityczna, w odróżnieniu od wysiłków wielu profesjonalnych polityków, którzy udają, że walczą o władzę, ale tak naprawdę poszukują swojego miejsca w obecnych władzach”.

Właśnie rusza budowa drugiej nitki rurociągu WSTO. Ciekawe, czy schematy zastosowane z takim powodzeniem przy budowie pierwszego odcinka zostaną powtórzone i przy tej budowie.

I jeszcze jedno: zwolennicy metody Nawalnego napisali list do prezydenta Miedwiediewa, który deklaruje się jako zwolennik wypalania korupcji żelazem. Czy listy odniosą jakiś skutek? Na razie wezwania Nawalnego są głosem wołającego na internetowej puszczy. Ale to już i tak bardzo wiele.

2 komentarze do “Solo blogera

  1. ~ Lepperowiec

    PiS Leppera walczy o Polskie Lasy Panstwowe, a Platforma tylko o SWOJE konta zabiega wiadomo ze w miastach wygrala bo fandy miejskie na wybory obrocila.

    Odpowiedz
  2. ~paskudaprawdziwa

    „”””””””””Właśnie rusza budowa drugiej nitki rurociągu WSTO. Ciekawe, czy schematy zastosowane z takim powodzeniem przy budowie pierwszego odcinka zostaną powtórzone i przy tej budowie. I jeszcze jedno: zwolennicy metody Nawalnego napisali list do prezydenta Miedwiediewa, który deklaruje się jako zwolennik wypalania korupcji żelazem. Czy listy odniosą jakiś skutek? Na razie wezwania Nawalnego są głosem wołającego na internetowej puszczy. Ale to już i tak bardzo wiele.”””””””””””””””Bezcenne sa takie glosy jak Nawalnego, bezcenne nie tylko w Rosji, w kazdym panstwie, przydalbys ie tez w Polsce. W USA takie glosy slychac jako glosy oficjanle, zawodowi dziennikarze Anderson Cooper, Correspondent Joe Johns i Producer Steve Turnham stworzyli doskonaly program pt. “Keeping them honest”, ktorego zadaniem jest „challenging authority, exposing corruption and wasteful spending by officials, misconduct in government organizations”Co wiecej prosza o pomoc zwyczajnych obywatli, obiecujac pelna dyskrecje i anomimowosc, jesli tego ktos pragnie… Mam nadzieje, ze Nawalny stanie rozpoznanym i docenionym, takze przez elity polityczne, obywatelem, bo tacy sa na wage zlota w kazdym panstwie.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *