Magister rzuca urok

W gabinecie osobliwości i oczywistych idiotyzmów to wydarzenie i ta postać zajmują wyjątkowe miejsce. Tytułujący się jako „magister wudu” mieszkaniec Jekaterynburga Anton Simakow przeprowadził w ostatnich dniach złowróżbny obrzęd, mający pozbawić życia prezydenta Ukrainy Petra Poroszenkę i inne osoby z ukraińskiego politycznego establishmentu. Akcja została rozpropagowana wpierw przez miejscowe uralskie media, a potem podchwycona przez całą resztę „russkiego mira”. Rytuał można obejrzeć na kanale youtube.

Simakow dokonał rytualnego obcięcia łba kogutowi – złożenie ofiary było, wedle jego zapewnień, konieczne i zgodne z nakazami haitańskiej religii. „Zdychaj, Petrze, zdychaj, Arseniju, zdychaj, zdychaj” – szeptały nad kogutem i woskowymi figurkami magiczne wargi magistra, który już nie po raz pierwszy użył praktyk swego hochsztaplerskiego rzemiosła na rzecz rozwiązania bieżących problemów politycznych. Kilka lat temu siłę magii zaangażował w popieranie jednego z kandydatów na mera Jekaterynburga. Bez widomych efektów. Ponownie zasłynął jako performer wspierający członkinie Pussy Riot: urządził pokaz układania się w trumnie w intencji uwolnienia „pusiek”. Rezultat Państwo znacie: Nadieżda Tołokonnikowa i Maria Alochina poszły siedzieć.

Mag z Jekaterynburga od lat wykonuje usługi dla ludności: rzuca urok, karze niewiernego ukochanego, pomaga rozwinąć biznes i dojść do pieniędzy, leczy z nieuleczalnych chorób itd. „Raz poproszono mnie, bym nawiązał kontakt z Dumą Państwową, ale mi się nie udało, najwidoczniej z tamtej strony była silna obrona” – skarżył się Simakow w jednym z wywiadów dla prasy. Nawiasem mówiąc, patrząc na to, co dzieje się w Dumie, można nabrać przekonania, że tam też pracują podobni do Simakowa specjaliści od zarzynania kogutów i kłucia woskowych lalek szpilkami.

Czarny mag z Jekaterynburga ma zastępy uczniów i naśladowców. Reklamuje swoje usługi na wielkich bilbordach stojących na ulicach rodzinnego miasta. „Powrót męża na łono rodziny. Ochrona przed zdradą małżeńską” – obiecuje. Zresztą nie on jeden. Rosjanie lubują się w praktykach ezoterycznych. Rynek wróżb, wszelkiego rodzaju guseł, niekonwencjonalnych usług medycznych i innego rodzaju oszukańczych praktyk to miliardy rubli rocznie. W Petersburgu planowano obłożenie podatkami usług wróżów i okultystów. Ale chyba nic z tego nie wyszło.

2 komentarze do “Magister rzuca urok

  1. ~Kalina

    Alez Pani Redaktor! „Puśki” wyszły z kicia! Pomoglo? Pomoglo!:)) Ta historia przypomina jako zywo dzieje „swiatogo starika” Rasputina i mam nadzieje, ze podobnie wrozy rezymowi kremlowskiemu:))

    Odpowiedz
  2. ~Marek Borsuk

    Najbardziej znani są na świecie szamani syberyjscy.Ale ta historia chyba nie ma nic wspólnego z szamanizmem.Tego typu obrzędy są chyba dla typu ludzi ” najchętniej chciałbym…” być np.miliarderem. Ron Hubbard założyciel religii Scientology twierdził , że właśnie na religii moża zarobić masę pieniędzy.On to udowodnił. Stawiam tezę ,że na głupocie ludzkiej też można bardzo dobrze zarobić.Dowód Anton Simakow

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *