Stirlitz powraca

Wielka jest rosyjska nostalgia po dawnych czasach. Nowe mity wspierają się na starych wielorybach, między innymi na micie niezwyciężonej Armii Radzieckiej i jej bohaterskich żołnierzy. W tym segmencie szczególne miejsce zajmują wyczyny bojowników niewidzialnego frontu, jak w Rosji nazywa się funkcjonariuszy wywiadu. W czasach radzieckich mit ten ucieleśniał bohater najpopularniejszego serialu wyprodukowanego w ZSRR – Stirlitz z „Siedemnastu mgnień wiosny”. Stał się on postacią bajkową, jednocześnie bohaterem ludowym w rodzaju Robin Hooda, pin up boyem, radzieckim Spidermanem, wzorem do naśladowania i pożywką dla niezliczonej liczby dowcipów. Kiedy w latach siedemdziesiątych emitowano w telewizji kolejne odcinki „Siedemnastu mgnień wiosny” w reżyserii Tatiany Lioznowej, pustoszały ulice – wszyscy zasiadali przed telewizorami. Serial nadal ma status kultowego.

Teraz chce się zmierzyć z tą legendą nowy reżyser: Siergiej Ursulak przystąpił właśnie do zdjęć serialu o młodych latach Stirlitza. W młodego czekistę Isajewa wcieli się Daniił Strachow, moskiewski aktor, znany z ról w serialach. Strachow zaznacza, że jego bohater nie będzie posągowym myślicielem, a lekko zwariowanym zabijaką.

Prototypem postaci Standartenführera Stirlitza był Maksim Isajew, bohater książek Juliana Siemionowa. Scenariusz nowego czternastoodcinkowego serialu o młodym Stirlitzu oparty jest na trzech powieściach tegoż autora. Ostrogi prawdziwego lwa wywiadu Isajew-Stirlitz będzie zdobywać m.in. na Dalekim Wschodzie, rozpracowując tamtejszych białogwardzistów. Ursulak zarzeka się, że zrezygnuje z „czerwonego” nalotu zawartego w poprawnych pod względem sowieckiej ideologii powieściach i że nie będzie nawiązywał do serialu Lioznowej. To mam być przede wszystkim opowieść o tragicznych losach tych, którzy walczyli w wojnie domowej. Czy to aktualny temat dla Rosji? Wojna domowa to zawsze ogromna narodowa tragedia, kiedy brat walczy z bratem, walczy na śmierć i życie, okrutnie do granic możliwości. Dziś nie ma w Rosji klimatu do grzebania się w rzeczach niemiłych, zamówienie z góry i z dołu opiewa na historie heroiczne bez zmazy i skazy, bez wątpliwości, bez męczących dylematów. Znowu głównym bohaterem filmu, który obejrzy bez wątpienia cała Rosja, ma być człowiek „z organów”, zmyślny czekista, walczący z wrogami ludu, oddany sprawie. Bohater naszych czasów.

Serial powinien być gotowy do emisji w 2009 roku.

Jeden komentarz do “Stirlitz powraca

  1. ~fakt

    Odnośnie i serialu i samych Rosjan polecam Pani lekturę: „Sukcesja niezagrożona, Kasjanow na aucie” na blogu Onetu, oraz komentarzy – w tym moich. Wydaje mi się że swoją pisaniną „wylewamy dziecko z kąpielą”.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *