26 marca. Wydarzenia galopują. Rosyjskie władze, które jeszcze trzy dni temu przygotowywały się z namaszczeniem do ogólnonarodowego głosowania nad przyjęciem poprawek do konstytucji w terminie wyznaczonym na 22 kwietnia, wrzuciły drugi bieg i zawróciły z tej drogi. Prezydent Władimir Putin wygłosił orędzie do narodu w związku z nadciągającą epidemią. Zapowiedział w nim, że w obliczu zagrożenia zdrowia i życia Rosjan plebiscyt konstytucyjny ma być przeniesiony na przyszłość, gdy sytuacja się ustabilizuje. Prezydent zapowiedział też wolny przyszły tydzień dla wszystkich (wolne od pracy, nie praca zdalna i nie kwarantanna), uspokoił zdenerwowanych, że rząd przyzna ulgi i odroczenia dla małych i średnich przedsiębiorstw na czas trwania epidemii i w ogóle pomoże z kredytami i podatkami. Poprosił też rodaków, aby o siebie dbali i nie wychodzili z domów.
Zacznę od oficjalnych aktualnych danych na temat liczby zachorowań (według rządowej strony https://стопкоронавирус.рф/): łącznie stwierdzono 840 przypadków zakażenia COVID-19, w ciągu ostatniej doby 182 nowe przypadki, 38 osób wyzdrowiało, 2 osoby zmarły. Przyrost więc na razie na niskim poziomie.
Najbardziej narażona na szybkie rozprzestrzenianie się wirusa jest Moskwa. Po ogłoszeniu przez prezydenta wolnego tygodnia dla wszystkich mer stolicy wprowadził zakaz zgromadzeń, nakazał zamknięcie wszystkich restauracji, kawiarni, dyskotek, nocnych klubów, salonów piękności, szkół, przedszkoli, parków, poprosił też wyznawców prawosławia, aby ograniczyli odwiedzanie cerkwi (hierarchowie Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej oznajmili, że nie zamkną świątyń i nie zmienią porządku nabożeństw, dwie stacje telewizyjne mają transmitować nabożeństwa). Pracować będzie handel. Minister zdrowia Tatiana Golikowa zwróciła się do władz regionalnych, aby wprowadziły podobne rozwiązania również u siebie.
Prezydent odwiedził szpital Kommunarka, w którym przebywają chorzy z podejrzeniem zarażenia COVID-19. Zdjęcia przedstawiające wizytującego klinikę Putina – ubranego w specjalny kombinezon ochronny (uważni komentatorzy dostrzegli, że była to odzież ochronna produkcji amerykańskiej, nie rodzimej) i szczelną maskę – wzbudziły ogromna zainteresowanie w mediach społecznościowych i nie tylko (https://www.mk.ru/photo/gallery/19961-370753.html). Zaraz pojawiły się dziesiątki memów ogrywających motyw otulonego żółtym skafandrem prezydenta. Ale sygnał do narodu był jasny: oto ja, przywódca, nie kryję się w rezydencji, a przychodzę tam, gdzie leżą chorzy, chcę na miejscu przekonać się, jak jesteśmy przygotowani do zwalczania wirusa. Kommunarka to nowy szpital, nieźle wyposażony, czysty, schludny. Można go pokazać prezydentowi, można nawet wpuścić telewizję. Czy tak wyglądają inne obiekty w Rosji? Czy wystarczy łóżek szpitalnych dla zakażonych – i w samej Moskwie, i w innych ośrodkach? Czy personel medyczny poradzi sobie? To bardzo ważne pytania, na które na razie nikt nie zna odpowiedzi. Mer Moskwy Siergiej Sobianin od kilku dni mocno propaguje temat budowy pod miastem wielkiego polowego szpitala na okoliczność epidemii koronawirusa. Budowa ruszyła 5 marca i szybko postępuje.
Zacytuję tu fragmenty komentarza politologa Aleksandra Baunowa z centrum Carnegie (https://carnegie.ru/commentary/81340): „Gdy pandemia z Chin rozprzestrzeniła się na zachodnie liberalne demokracje, walka z nią stała się czymś w rodzaju współzawodnictwa systemów: który ukaże się bardziej skuteczny w pokonaniu zarazy – autorytarny czy demokratyczny? […] Właśnie wtedy, gdy chińska epidemia stała się już globalną pandemią, Putin zakomunikował, że wpadł na sposób, jak może utrzymać władzę dłużej, niż przewiduje obecne ustawodawstwo. Przekroczył barierę, która oddziela autorytarnie rządzącego prezydenta od dożywotniego autokraty wschodniego typu. Dwa wydarzenia: przekroczenie przez Putina konstytucyjnego Rubikonu i nadejście koronawirusa zbiegły się w czasie. Teraz decyzja Putina o pozostaniu na urzędzie będzie oceniana pod kątem tego, jak prezydent poradzi sobie z epidemią. Jeśli sprawy potoczą się złym kierunku, to obywatele zaczną się zastanawiać, czy jest sens, aby popierać wieczne rządy lidera, który nie powstrzymał wirusa i niedostatecznie wspomógł społeczeństwo w trudnych czasach. […] A czasy są wyjątkowo trudne, bo wraz z wirusem przyszedł kryzys gospodarczy, wartość rubla spadła”. Stawka w tej grze jest więc wysoka.
Na koniec wrócę do najnowszych doniesień z frontu walki z koronawirusem. Dziś o swoim zachorowaniu na COVID19 poinformował pisarz Borys Akunin, autor popularnych książek o retro detektywie Eraście Fandorinie.