9 marca. Projekt „Nieśmiertelny barak” – największa żywa encyklopedia o ofiarach represji stalinowskich. „Za każdym nazwiskiem na liście represjonowanych stoi żywa historia. Wymienić, opisać każdą z osób jest naszą powinnością”.
Dziś kilka słów o Oldze Urusowej. Pochodziła z książęcego rodu Golicynów. Z punktu widzenia władz bolszewickich – element zbędny, a nawet potencjalnie wrogi. Zwłaszcza że jej mężem był również książę – Piotr Urusow.
Karta informacyjna Olgi Urusowej na stronie ru.openlist.wiki zawiera podstawowe dane: urodzona w 1912 r., wykształcenie średnie, zawód wykonywany gospodyni domowa, bezpartyjna, aresztowana 31 stycznia 1938 r. w Tomsku, oskarżona o udział w spisku i przynależność do organizacji Związek Ratowania Rosji. Stanęła przed obliczem sądu – albo raczej trójki orzekającej szybkie wyroki śmierci wobec osób oskarżanych o spiski i zamachy na władzę radziecką – 14 lutego 1938 r. skazana na najwyższy wymiar kary przez rozstrzelanie. Wyrok wykonano 5 marca 1938 r. Miała 26 lat. Została zrehabilitowana 4 października 1956 r.
W 1933 roku Piotr Urusow został aresztowany pod zarzutem „zamiaru działalności terrorystycznej” i zesłany na trzy lata (według materiałów nkvd.tomsk.ru, zesłanie odbywał w Kazachstanie, dokąd przyjechały Olga z córką Iriną). Po odbyciu wyroku zamieszkał z rodziną w Tomsku, podjął pracę jako inżynier w miejscowym truście.
W tym samym mieście – na sąsiedniej ulicy – zamieszkał również brat Olgi, Aleksandr Golicyn. Podobnie jak Urusow został aresztowany za zamiar działalności terrorystycznej w 1933 r. i również odbył karę trzyletniego zesłania (według innych źródeł – łagru). W Tomsku zatrudnił się jako aktor teatru imienia Łunaczarskiego.
Olga poświęciła się opiece nad śmiertelnie chorą córeczką. Dziecko zmarło najprawdopodobniej w grudniu 1937 r.
24 grudnia 1937 r. Urusow został aresztowany przez NKWD (rozstrzelany 13 stycznia 1938). Po śmierci dziecka i aresztowaniu męża Olga najprawdopodobniej przeniosła się do brata Aleksandra. Oboje zostali aresztowani w jego mieszkaniu na ulicy Zagornej 31 stycznia 1938 r. W uzasadnieniu wyroku śmierci Aleksandra Golicyna napisano lapidarnie: za działalność powstańczą. Nikt się nie trudził udowodnieniem winy lub choćby najmniejszym jej uprawdopodobnieniem. Golicyn został stracony 11 lipca 1938 r. Jego rzeczy osobiste skonfiskowano.
W 2016 roku w ramach akcji „Ostatni adres” prowadzonej przez stowarzyszenie Memoriał na domach, gdzie mieszkali Olga Golicyna-Urusowa i Piotr Urusow (ulica Oktiabrska 28) oraz Aleksandr Golicyn (Zagorna 66), zostały umieszczone tabliczki pamiątkowe. (O akcji „Ostatni adres” pisałam na łamach „Tygodnika Powszechnego” w artykule „Ostatni adres piany historii”).
O losach członków arystokratycznych rodów, którzy trafili do Tomska i stali się ofiarami stalinowskich represji, powstał film dokumentalny „Koniec szlacheckiego gniazda” (reż. W. Nowikow).
5 marca br. w rocznicę śmierci Stalina na jego grobie pod kremlowskim murem wielbiciele talentów tyrana złożyli w hołdzie setki czerwonych goździków. Człowieka, który cisnął w nagrobne popiersie kamieniem i krzyknął: „Morderca kobiet i dzieci, niech spłonie w piekle!”, natychmiast sprawnie zwinęła ochrona.