Cena rosyjskiej ceny Urals spadła poniżej psychologicznej granicy czterdziestu dolarów za baryłkę. Oznacza to konieczność zweryfikowania projektu rosyjskiego budżetu, który został „skrojony” pod cenę 50-70 dolarów za baryłkę. Jeżeli ta tendencja w kształtowaniu cen ropy utrzyma się przez dłuższy czas, optymistyczne prognozy dotyczące „przetrzymania” kryzysu też trzeba będzie zweryfikować. Strumień petrodolarów przez ostatnie kilka lat tłustych pozwalał rosyjskiej ekipie rządzącej na spokojne rozdzielanie dóbr, ryzyko protestów społecznych było niskie. Obecnie coraz wyraźniej widać, że zasady obowiązującej w okresie prezydentury Władimira Putina nieformalnej umowy społecznej też trzeba będzie zweryfikować. Jakie będą nowe?
Premier Putin w ostatniej „bezpośredniej linii” przedstawił zręby tej ewentualnej nowej umowy: państwo nie rezygnuje z realizacji zobowiązań socjalnych, nadal planuje podwyżki emerytur i pensji sfery budżetowej, a społeczeństwo w zamian nie panikuje i robi swoje, nadal nie wtrącając się do polityki i sposobu redystrybucji dóbr.
Obok kryzysu finansowego Rosja przeżywa dziś jeszcze jeden ważny kryzys – kryzys zaufania. Trudno dziś wyprorokować, czy tego zaufania wystarczy, by utrzymać ład społeczny.
Po Moskwie krąży taki dowcip: Jaka jest różnica pomiędzy kryzysem z 1998 a tegorocznym? W 1998 roku można było od kryzysu uciec przez Szeremietiewo – wyjechać za granicę, a w tym roku uciec można tylko przez Bajkonur – w kosmos. Bo zagranica też „płonie”.
Rosyjski minister finansów twierdzi, że rezerw wystarczy Rosji na siedem lat kryzysu, eksperci w to powątpiewają i twierdzą, że zapasów – przy obecnym sposobie dystrybuowania – może wystarczyć na dwa lata (najwięksi pesymiści mówią nawet, że zasobów wystarczy jedynie do lata 2009 roku).
Tegoroczne targowisko próżności w Moskwie – doroczne targi przedmiotów luksusowych – cieszące się w ostatnich latach ogromnym zainteresowaniem, w tym roku nie były tak oblegane. Kryzys dotknął na razie przede wszystkim przedstawicieli klasy posiadaczy. Czy i w jakim zakresie dotknie pozostałej części społeczeństwa?
W Rosji ropa to tak jak u naswęgiel ropa drożeje ceny rosnąA co mają powiedzieć ludzi ubodzybiedota slamsy sprawdzała pani symapatyczna pani Aniu
http://polska-wolna.blog.onet.pl/
Aniu” Rosja pada.Nie zapomnij zamówić mszy dziękczynnej u Ojca Rydzyjka i w Watykanie o nawrócenie tych Bolszewików.
Aniu:gdyby okazało się za rok że Rosjanie za tą tanią ropę wykupili i stali się wlaścicielami całej „Giełdę Warszawską”to by był numer.
De facto budżet niezależny od cen ropy jest z cła eksportowego czerpiąc zysk.Oczywiście obecnie cło to obniżyć zmuszeni byli,bo by spółki wydobywcze(pod kontrolą państwa)zbankrutować mogły(wcześniej akcje państwo kazało z zysków wykupować im,co wielce kasę ich uszczupliło też).Tak czy inaczej przy obecnych cenach na trzy lata na pewno rezerw wystarczy Im,a jak więcej kontraktów na zbrojeniówce „podłapią”,to mogli będą swobodnie inwestować w rozwój jej,co w dobie kryzysu wyjściem jest.Do tego Suchoj na licencji Super Jeta seryjną produkcję rozpoczął.No i energetyka jądrowa,co ciągle popyt na nią rośnie.Pozostaje zagospodarowanie Dalekiego Wschodu,co by pracować na Ich budżet też mógł z apolityczności i pracowitości Jedynej takiej nie stwarzającej również religijnych problemów w Innych Krajach zamieszkującej Nacji.Ale tu już poważniejsza sprawa,bo i konstytucję zapewniająca Rosjanom nad swoim Krajem rządzenie i kontrolę nad arsenałem nuklearnym zmienić musieliby-ha ha.
Po Moskwie krąży jeszcze i taki dowcip: Jaka jest różnica pomiędzy kryzysem z 1998 a tegorocznym? W 1998 roku kryzys i defołt przeżyła tylko Rosja- Natomiast 10-ą rocznicę defołtu Rosja obchodzi ze światowym rozmachiem.http://ugriumy.blog.onet.pl/
Wiesz co najśmieszniesze w temacie jest?Zadłużone najbardziej w historii Kraje tzw „zachodu” Rosji budżetowi przyglądają się.Jakie zdziwienie kilka dni temu było,gdy okazało się,że rezerwa dewizowa Rosji o kilka miliardów dolarów pomimo niskich cen ropy powiększyła się.Rosjanie,jakby logicznie rozumowali,to razem z Chińczykami mając trzecie i pierwsze miejsce we wielkości tych rezerw na dynamiczne inwestycje przeznaczyli by je,zamiast poprzez banków zasilanie jedynie wyjście z kryzysu widząc.Te,jak w Rosji zasilone,natychmiast spekulować na „zachodzie” zaczęły,na drakońskich warunkach przemysł pożyczkami finansując.Rosja na tym podwójnie traci-co inwestycje dynamicznie z kryzysu pozwoliły by Im wyjść.A mają kilka dziedzin,co sukcesy swoje rozwinąć mogliby doskonale,nawet na czoło świata Ziemian wychodząc w NICH.