Czarne wdowy w moskiewskim metrze

29 marca w Moskwie doszło do dwóch zamachów terrorystycznych na stacjach metra, zginęło co najmniej 37 osób, kilkadziesiąt odniosło rany. Ze wstępnych komunikatów wynika, że w godzinach porannego szczytu komunikacyjnego bomby zdetonowały pochodzące z Kaukazu samobójczynie.

Zawsze w takich razach na początku jest szok i pytanie, jak mogło do tego dojść. Dlaczego zginęli niewinni ludzie? I niezgoda na to, żeby przez to, że istnieją jakieś polityczne czy ideologiczne zatargi, obywatele w drodze do pracy wylatywali w powietrze. Zaraz potem powstają pytania, jak, w wyniku jakich procesów mogło dojść do takiego zezwierzęcenia i jak sobie z tym poradzić, jak temu zaradzić, co przeciwstawić terroryzmowi. Pytania te na ogół zawisają w powietrzu.

Dziesięć lat temu Władimir Putin obejmował władzę na Kremlu pod hasłem ścigania terrorystów „nawet w kiblu”, obiecywał, że da społeczeństwu poczucie bezpieczeństwa. Tymczasem Rosja pod jego rządami nie poradziła sobie z plagą terroryzmu. Głowy hydry stale odrastają, z różnych stron, na różnych tułowiach. Operacje antyterrorystyczne na Kaukazie Północnym, przede wszystkim w Czeczenii, nie przyniosły uspokojenia sytuacji, uzdrowienia nabrzmiałych problemów regionu – przemocy, bezrobocia, korupcji, nepotyzmu. W północnokaukaskich republikach stale dochodzi do zamachów, to straszna tamtejsza codzienność. Teraz terroryści uderzyli w Moskwie, spektakularnie, w metrze, a więc w miejscu, przez które przewijają się codziennie miliony ludzi. I nie mogą się nie przewijać – to główny środek transportu w olbrzymiej metropolii. Przez jakiś czas pasażerowie na pewno będą zjeżdżać w głąb przepastnego metra z zimnym dreszczem przelatującym przez plecy.

Kto dopuścił się tego bestialstwa? I po co?

Jako najbardziej prawdopodobnych autorów zamachu wskazuje się kaukaskich radykałów – fundamentalistów islamskich. Przez kilka ostatnich tygodni w górach Kaukazu Północnego trwała operacja sił specjalnych, mająca na celu likwidację przywódców islamskich radykałów – w jej wyniku zginęło czterech najważniejszych liderów ruchu, m.in. ideolodzy islamskiego podziemia Said Buriatski i Anzor Astiemirow (o czym rosyjskie służby specjalne za pośrednictwem mediów donosiły z wielką pompą). Jest więc prawdopodobne, że to odwet za ich śmierć.

Wśród licznych spekulacji rosyjskich mediów dotyczących tła zamachu można spotkać i teorie spiskowe: że zamach mógł być inspirowany przez siły niechętne lansowanej przez Miedwiediewa idei modernizacji, że to wyraz podskórnej walki kremlowskich klanów, że za zamachem mogą stać ludzie, chcący uderzyć w Miedwiediewa, a wedle innej wersji – wysadzić z siodła Putina. Niepodobna te teorie zweryfikować. Niezależnie od tego, kto stoi za zamachem, to uderzenie w wizerunek Rosji i rządzącego tandemu Miedwiediew-Putin.

Prezydent Miedwiediew podczas zwołanej błyskawicznie narady z ministrami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo zapowiedział, że walka z terroryzmem musi być kontynuowana, „bez najmniejszych wahań i do końca”. Premier Putin, który przebywa w Krasnojarsku, zapowiedział, że „organizatorzy zamachu zostaną zlikwidowani”.

Co to będzie oznaczać w praktyce? Kolejne przykręcenie śruby? Zwalczanie opozycji, która w coraz szerszym zakresie eksploatuje niezadowolenie społeczne i na demonstracjach protestu rozsiewa hasło „Rosja bez Putina”? Czy może to tragiczne wydarzenie zostanie przez kogoś – kogo? – wykorzystane politycznie do przetasowań na górze? Czy zamach zmieni układ sił w rządzącym tandemie? Czy struktury bezpieczeństwa pozostaną bezradne wobec terrorystów? A może nic się nie zmieni? Na razie można tylko postawić te pytania, odpowiedzi na nie dziś nie znamy.

 

55 komentarzy do “Czarne wdowy w moskiewskim metrze

  1. arnoldbuzdygan@poczta.onet.pl

    Oczywiste, że nic się nie zmieni i oczywiste jest, że za tymi zamachami, jak i wcześniejszymi, stoją sami Rosjanie, a nie mityczni „terroryści z Kaukazu”pozdrawiamArek

    Odpowiedz
    1. ~zochaB

      co ty pieprzysz młody człowieku Islam wypowiedział wojnę krajom o kulturze europejskiej /choć sam czerpie z niej i le się da/ i giną maluczcy wierząc że to ku chwale …..

      Odpowiedz
      1. ~ruda

        To ty nie masz pojęcia jacy podstępni potrafią być bolszewicy i nie liczą sie z ludżmi w ogóle,Stakin mówił „unas ludiej mnogo” i ci też tak uważają – to na pewno są rozgrywki między władcami Rosji

        Odpowiedz
      2. ~COLOR@POWISLE

        on nie pieprzy”stary czlowieku”bo ja ze swoimi 55 latami i ojcem zamordowanym przez nich,wiem ze Ruscka Plaga to wrzod na ciele swiata,/jestem w bolu z ofiarami-NIE POCHWALAM!!- ale patrzmy szerzej…/a jakbys sledziL pilnie nurt aktow terroryzmu -tam ,od lat i reperkusje oraz sledztwa kola niezaleznych .. z tym zwiazane-wiedzialbys,iz duzy procent tych buuum to robota „specow ze Specu..”í tajemnica poliszynela jest,ze tak jak Hitler chcial zdyskerdytowc Polske sprawa Gliwic,tak samo watazka Putin gra na uczuciach Europy:”mowiac paTRZCIE CO CI BANDYCI cZCZENSCY…etc.Jednakze, obcych reporterow robiacych zdjecia;gwalconych Czeczenskich kobiet-dzieci/ i mordowanych bestialsko normalnych ludzi …wiesza ZA JAJA taki to SPRAWIEDLIWY PAN! Wiec wpierw ci ,co tak kochacie putinowska democracy,pomieszkajcie u zrodla -choc z 2 miesiace-a dopiero wowczs poczytam Wasze nowe konfabulacje o wartosci Dziel Lenina…A moze …juz NIE!!! SM – pozdrawiam

        Odpowiedz
        1. ~ruda

          całkowicie się z tobą zgadzam – nie ma bardziej fałszywych i podstępnych ludzi niż bolszewicy. Warto poczytać historię AK na Ziemi Wileńskiej jak Naszych potrafili podejść i wymordować. Putin ten stary KGBista dobrze wie jak się robi takie prowokacje

          Odpowiedz
          1. ~ST

            idąc tym tropem – czy niemcy sa teraz najbardziej bestialskim narodem europy? Ile milionów ludzi wymordowali 70 lat temu.. Śmierć islamowi!

            Odpowiedz
        2. ~przedwojenny

          Tego rodzaju wypowiedzi nie zasługują na ripostę. Tyle nienawiści w Wielkim Tygodniu może przelać na papier tylko osoba zakompleksiona, żyjąca polityką historyczną. Ludzie w czasie II wojny stracili całe rodziny, były ofiary po wojnie, ale trzeba z tym się pogodzić i nie żądać rewanżu na dzieciach czy wnukach zbrodniarzy. Jak zauważam to od dłuższego czasu najwięcej do powiedzenia o tamtych okresach mają osoby urodzone po upadku stalinizmu(!!!). Zastanawiające.

          Odpowiedz
      3. ~ruda

        To ty nie masz pojęcia jacy podstępni potrafią być bolszewicy i nie liczą sie z ludżmi w ogóle,Stakin mówił „unas ludiej mnogo” i ci też tak uważają – to na pewno są rozgrywki między władcami Rosji

        Odpowiedz
    2. ~starik

      Myślenie nie jest Twoją mocną stroną. Zrezygnuj z oglądania pisowskiej telewizji – może pomoże.

      Odpowiedz
  2. ~Martell70

    Tak gwoli przypomnienia to naszych partyzantow i cała AK, AL (i inne literki) miedzy 1939 a 1945 niemcy (jak i rosjanie chyba też) nazywali terorystami ….. wnioski prosze sobie samemu wyciagnac 😛

    Odpowiedz
    1. ~DSA_2006

      A ja to bym te kraje islamskie jak Irak Iran Afganistan itd. oddzielił wielkim murem jak by można było a potem zrzucił bym tam tyle bomb żeby zrobił się tam porządek. No ale niestety to jest nie możliwe. To są chore narody które mają chorą wiarę… Każdy może mieć swoje zdanie tak jak ja i prawo do wypowiedzi mimo tego że wam się to nie podoba…

      Odpowiedz
      1. ~mota

        Kurcze, teraz gdy się dowiedzą, że chcesz im mur berliński postawić i bomb nasypać, to pewnie zrobią ci to samo, tak na wszelki wypadek

        Odpowiedz
        1. ~6h42xq

          My tu sobie tak luźno rozmawiamy ale oni gdy mówią że oddzielą to oddzielą, gdy mówią że zabiją to bedą próbować zabić. Na szczęście jeszcze mają za krótkie ręce. Na razie…

          Odpowiedz
    2. ~zoicha B

      jakie wnioski polskie podziemie nie zabijało cywili /pomijając szmalcowników i kolaborantów/ a hitlerowcy mówili o” bandytach” partyzantka a terroryzm to dwie różne sprawy i prosze nie zabieraj głosu w sprawach w których jesteś dyletantem

      Odpowiedz
      1. ~kiercelak

        Ostrożności nigdy za wiele. Posądzasz o dyletanctwo a brakuje ci jak widać choćby mglistej wiedzy na temat zamachu na S-Bahnhof w Belinie 24.02.1943 (Zagra-lin), czy szereg zamachów na Śląsku (głównie, jak dzisiaj mówimy – Dolnym) wykonanych przez Zagra-lin i, już bodaj od 1940 roku – Związek Odwetu. Były bomby konwencjonalne, były i biologiczne. Trzeba czytać i czytać i jeszcze wiedza będzie uboga. To, że czegoś nie wiesz, to nie wstyd – można się douczyć. Wstydem jest jednak swoje nieuctwo przypisywać innym.

        Odpowiedz
    3. ~Hrabia gen. Carl von Calusevitz

      Oczywiscie , ze AK to w swietle definicji uatawowej terrorysci gdyz jak Polska zostala pokonana w wojnie po ataku przez przepotezne mocarstwa a nastepnie skasowana z mapy swiata to zwyciezcy mieli prawo a nawet obowiazek zastosowac rzymska zasade,, Biada Zwyciezonym,,, a wiec zlikwidowac legalna armie. AK byla nielegalna i nie miala prawa do walki w swietle miedzynarodowego prawa publicznego i prawa wojny a wiec czlonkowie takiej nielegalnej organizacji zbrojnej to terrorysci i bandyci.

      Odpowiedz
  3. ~CROFDORFF

    dlaczego jak zmarl tow. Stalin to miliony ludzi w ZSRR i nawet w PRL-u plakaly zalewajac sie lzami, setki osob popelnilo samobojstwo z rozpaczy a kilkaset osob zostalo stratowanych przez tlumy cisnace sie do trumny Stalina? Stalin choc morderca najwyzszej proby byl jednak uwielbiany przez Narod a to dlatego, ze byl twardym facetem i z wrogami ludu rozprawial sie bezlitosnie tak jak nauczal Wielki Lenin i Wiwlki Polak hrabia Felix Dzierzynski. Pan Putin wydaje sie tu na te czasy byc zbyt mientki i stad opozycja oraz terrorysci u wrot Moskwy.

    Odpowiedz
    1. ~color@powisle

      Ty Znawca Leninowskich i Stalinowskich dobrotliwych czasow(…) po Primo;jak nikt ci w morde nie dal to podaj adres ja to uczynie…po Secundo;naucz sie gramatyki,chociaz towazysze to zawsze zeropismienni kabotyni..po Terttio;w normalnym kraju,za taki text poszedl bys pod paragraf,gdybys pisal w bawarii,ze Hitler byl fajnym wujem i za tym co czynil ci teskno…ales ty Tepy czleku/Wyrwac ci pare paznokci,w imie twego idola St.to by ci (ku***)zarty przeszly!

      Odpowiedz
    2. ~Bogdan78

      do wiadomości Corrdrofa! Był w moim zakładzie pracy taki który stając rano do maszyny,kiedy dowiedział się że umarł Stalin powiedział:”H..z nim będzie więcej chleba.Mimo dochodzenia nikt go nie wydał.Bogdan 78

      Odpowiedz
  4. ~zed

    To Polacy byli pierwszymi terrorystami (zabicie Cara w Paryżu, działania bojówek Piłsudskiego), używali tej metody do walki wrogiem z którym nie mieliby szans walczyć w inny sposób. Pracuje na Zachodzie i znam kilkudziesięciu muzułmanów w tym 5 Czeczenów, i prawdą jest że nienawidzą Zachodu i Zachód też ich nienawidzi. O ile na Zachodzie panuje poprawność polityczna i oficjalnie się nikogo nie prześladuje (takie państwa jak Belgia, Anglia, Hiszpania, Holandia wyrosła na niewolnictwie, mordowaniu i wykorzystywaniu nie tylko muzułmanów, a teraz próbują pokazać jakie są łaskawe i wspaniałomyślne ale to tylko cynizm) codzienność jest całkiem inna.O ile Ruscy się nie patyczkują chcąc osiągnąć swój cel to samo robi się w Belgii czy Anglii tylko po cichu i innymi metodami. Jedno jest pewne, ci Czeczeńcy których znam chcą walczyć za swój kraj do śmierci (tak jak robili to Polacy) a Ruscy też nie odpuszczą więc, tą drogą nie ma szans na koniec takich ataków. W Belgii, Anglii itp nikt nie robi „ataków”, tylko dlatego że dostają ochłapy i mogą się spokojnie rozmnażać, ale koniec końców, gdzieś jest tego granica i przyjdzie czas kiedy muzułmanie przestaną być bierni.

    Odpowiedz
    1. ~Anka

      Problem w tym, ze Islam nikomu nie pomoze zwalczyc okupacji i opresji, bo muzulmanie zamiast walczyc z okupantem, probuja walczyc przeciw „niewiernym”, cywilizacji zachodniej czy w koncu rowniez przeciw innym muzulmanom, co w syutuacji okupacji takiej jak w Iraku jest po prostu idiotyzmem. Szkoda, ze to polityczny islam przewodzi obecnie walkom narodowowyzwolenczym, bo nie widze realnej mozliwosci ich zwyciestwa z takimi przywodcami, ktorzy nie potrafia nawet jasno okreslic celow ktore ruch oporu mialby atakowac. No bo jaki sens ma atak na metro dla okupowanego kaukazu, nie mam pojecia. Gdy atakuja wojsko, to przynajmniej wiadomo, dlaczego i po co.

      Odpowiedz
    2. ~Anka

      Problem w tym, ze Islam nikomu nie pomoze zwalczyc okupacji i opresji, bo muzulmanie zamiast walczyc z okupantem, probuja walczyc przeciw „niewiernym”, cywilizacji zachodniej czy w koncu rowniez przeciw innym muzulmanom, co w syutuacji okupacji takiej jak w Iraku jest po prostu idiotyzmem. Szkoda, ze to polityczny islam przewodzi obecnie walkom narodowowyzwolenczym, bo nie widze realnej mozliwosci ich zwyciestwa z takimi przywodcami, ktorzy nie potrafia nawet jasno okreslic celow ktore ruch oporu mialby atakowac. No bo jaki sens ma atak na metro dla okupowanego kaukazu, nie mam pojecia. Gdy atakuja wojsko, to przynajmniej wiadomo, dlaczego i po co.

      Odpowiedz
  5. ~zed

    To Polacy byli pierwszymi terrorystami (zabicie Cara w Paryżu, działania bojówek Piłsudskiego), używali tej metody do walki wrogiem z którym nie mieliby szans walczyć w inny sposób. Pracuje na Zachodzie i znam kilkudziesięciu muzułmanów w tym 5 Czeczenów, i prawdą jest że nienawidzą Zachodu i Zachód też ich nienawidzi. O ile na Zachodzie panuje poprawność polityczna i oficjalnie się nikogo nie prześladuje (takie państwa jak Belgia, Anglia, Hiszpania, Holandia wyrosła na niewolnictwie, mordowaniu i wykorzystywaniu nie tylko muzułmanów, a teraz próbują pokazać jakie są łaskawe i wspaniałomyślne ale to tylko cynizm) codzienność jest całkiem inna.O ile Ruscy się nie patyczkują chcąc osiągnąć swój cel to samo robi się w Belgii czy Anglii tylko po cichu i innymi metodami. Jedno jest pewne, ci Czeczeńcy których znam chcą walczyć za swój kraj do śmierci (tak jak robili to Polacy) a Ruscy też nie odpuszczą więc, tą drogą nie ma szans na koniec takich ataków. W Belgii, Anglii itp nikt nie robi „ataków”, tylko dlatego że dostają ochłapy i mogą się spokojnie rozmnażać, ale koniec końców, gdzieś jest tego granica i przyjdzie czas kiedy muzułmanie przestaną być bierni.

    Odpowiedz
  6. ~XXI wiek

    To cena za oszustwo. Rządy nie zwalczają zabobonów związanych z istnieniem boga i te zabobony są w różnych rejonach świata różnie wykorzystywane. Co znamienne – w tym oszustwie giną niewinni ludzie z obu stron. Przecież te młode kobiety, gdyby wiedziały, że boga nie ma, nigdy nie pozbawiłyby się swojego jedynego życia. Lecz wiara nie jest mimo to groźna – groźne są instytucje i funkcjonariusze kościelni, którzy to organizują i wykorzystują. To oni bezwzględnie powinni być zwalczani. I to w prosty a nie pokrętny jakiś sposób. Trzeba ich po prostu aresztować, a instytucje zdelegalizować. Przez jakiś czas będą się ukrywać – trzeba wysłać za nimi międzynarodowe listy gończe. I ścigać ich, aż do ostatniego instytucjonalnego oszusta.

    Odpowiedz
  7. ~jacek maczynski

    labuszewska niech napisze gdzie jest ulka staniszewska irek tomczak i czarek gorniak . i jestem jeszcze ciekaw czy zyje piwnicka i jak sie miewa brat rusycystki

    Odpowiedz
  8. ~Kapitan

    Czeczenii to bojownicy o wolność a nie żadni terroryści !!!!!!!A my przez 123 lata zaborów, 17 września, Katyń i inne mordy a później 50 lat zniewolenia bylibyśmy terrorystami walcząc z rosyjskim katem ?

    Odpowiedz
    1. ~malta

      ETA w HISZPANI tez walczy o wolnosc i niepodleglosc —– i tez mi powiesz ze to nie sa terrorysci???? Reszte sobie dopowiedz.

      Odpowiedz
  9. ~marysia mieszkanka europy

    ale g…. na tym forum, a indolencja aż bije po oczach, niewiele wie , ale pyskuje – otóż Rosjanie cieszą się w Europie olbrzymim uznaniem i szacunkiem właśnie za pokonanie Hitlera – to Europa dostrzega ich ogromny wkład w II wojnę i fakt trzymania Europy ” krótko przy pysku” – a obecnie za kasę….i w Europie lepiej być Rosjaninem niż Polakiem, uważanym za obszczymurka…. vide posty poniżej ( nie wszystkie oczywiście) hahaha

    Odpowiedz
  10. ~marysia mieszkanka europy

    ale g…. na tym forum, a indolencja aż bije po oczach, niewiele wie , ale pyskuje – otóż Rosjanie cieszą się w Europie olbrzymim uznaniem i szacunkiem właśnie za pokonanie Hitlera – to Europa dostrzega ich ogromny wkład w II wojnę i fakt trzymania Europy ” krótko przy pysku” – a obecnie za kasę….i w Europie lepiej być Rosjaninem niż Polakiem, uważanym za obszczymurka…. vide posty poniżej ( nie wszystkie oczywiście) hahaha

    Odpowiedz
  11. ~marysia mieszkanka europy

    ale g…. na tym forum, a indolencja aż bije po oczach, niewiele wie , ale pyskuje – otóż Rosjanie cieszą się w Europie olbrzymim uznaniem i szacunkiem właśnie za pokonanie Hitlera – to Europa dostrzega ich ogromny wkład w II wojnę i fakt trzymania Europy ” krótko przy pysku” – a obecnie za kasę….i w Europie lepiej być Rosjaninem niż Polakiem, uważanym za obszczymurka…. vide posty poniżej ( nie wszystkie oczywiście) hahaha

    Odpowiedz
    1. ~dobrze radzę

      no fajnie, bo mniej ich żołnierzy zginęło, dlatego zgadzali się na wszystko, co chciał Stalin, oddali mu całą Europę Wschodnią we władanie i jeszcze spory kawałek Niemiec, poczytaj sobie (choćby pamietniki Churchilla, albo syna Chruszczowa) albo pooglądaj na Discovery jak to było

      Odpowiedz
    1. ~też mam dość

      czego dość ? żydowskie bóżnice ci nie przeszkadzają ? ewangelickie kościoły też ? a ja ogłoszę precz z katolicką indokrynacją małych dzieci !

      Odpowiedz
  12. ~roox

    cyt.”Niezależnie od tego, kto stoi za zamachem, to uderzenie w wizerunek Rosji i rządzącego tandemu Miedwiediew-Putin.”Powiem inaczej Tandem Miedwiediew -Putin znowu sięga po sprawdzoną reżyserię zdarzeń . W tym kraju nic się nie dzieje normalnie , nawet zamach terorystyczne są reżyserowane .Spektakularne wydarzenia są planowane i realizowane aby jak w czasach wojny ojczyznianej zająć uwagę narodu i zjednoczyć go w obliczu tego czy owego zagrożenia sprowokowanego przez aktualnego najważniejszego rozdającego karty w tym kraju . Moskwa pod tym przewodnictwem to nadal imperium zła , nie cofająca się przed żadną reżyserią zdarzeń . Federalna służba bezpieczeństwa jest na usługach dwóch najpotężniejszych ludzi w Rosji niewiele mających wspólnego z demokracją i zrobi wszystko żeby tym ludziom umożliwić najlepsze okoliczności do działan umacniających ich bezwzględną władzę

    Odpowiedz
  13. ~scigany

    po pierwsze wyrazy współczucia rodzinom zabitychpo drugie obojetne kto to zrobił zrobiłto głupio i nalezy go dopasc sadze ze putin to udowodni i winnych ukarze likwidujac po drodze nie wygodnych ludzi ale to bez znaczenia wazne aby dopadł tych co wydali tak głupi rozkazpo trzecie to polaczki nie powini szczekac na niedzwiedzia bo i im sie oberwie pa

    Odpowiedz
  14. ~może nie ?

    to Putin i jego wielkomocarstwowa polityka zabiła tych ludzi, na niego spada odpowiedzialność z politykę jaką prowadzi, wyniszczania nieposłusznych narodów, car Polaków też tak traktował !

    Odpowiedz
  15. ~cezary

    Nalezy dac wolnosc krajom islamskim , dawnym republikom radzieckim.Juz w latach 60-tych Afryka odzyskiwala niepodleglosc a Rosja w tym zakresie jest zacofana.Takie Kosowo niewiadomo z jakiej niby racji jest wolnym krajem .Dlaczego Czeczenia i inne kaukazkie kraje nie maja byc wolne?W Izraelu tez wybuchaly bomby z samobojcami i Zydzi odgrodzili sie murem, ale to nie jest rozwiazanie.Rozwiazanie problemu „terroryzmu” /bo w rozumieniu Czeczencow i Palestynczykow samobojcy sa zdeterminowanymi na smierc patriotami a nie terrorystami/. Terrorysta to Rosja bo zniewala male narody.Podobnie USA oraz my niestety Polacy ktorzy razem raczka w raczke z Amerykaninami robimy „misje pokojawe” w Iraku i Afganistanie.

    Odpowiedz
  16. ~jan23

    Trzeba odnalezć tych którzy to zorganizowali i zlikwidować ich fizycznie.podobnie jak to było po zamachu terorystycznym na olimpiadzie w monachium.

    Odpowiedz
  17. lesst@onet.eu

    Jak mawiaja leninisci, „praktyka jest kryterium prawdy” (V.I. Lenin, „Materializm i empiriokrytycyzm”, bodajze 1909 rok). Zebysmy mogli kontynuowac dyskusje rowniez za kilka lat, pozwole sobie odpowiedziec na postawione przez pania pytania. Sadze, ze za pare lat moja prognoza bedzie dobra podstawa do dyskusji.Szanowna pani postawila pytania retoryczne w koncowej czesci swojego wypracowania. Oto one:a) Zwalczanie opozycji, która w coraz szerszym zakresie eksploatuje niezadowolenie społeczne i na demonstracjach protestu rozsiewa hasło „Rosja bez Putina”? b) Czy może to tragiczne wydarzenie zostanie przez kogoś – kogo? – c) wykorzystane politycznie do przetasowań na górze? d) Czy zamach zmieni układ sił w rządzącym tandemie? e) Czy struktury bezpieczeństwa pozostaną bezradne wobec terrorystów? f) A może nic się nie zmieni? Oto moje odpowiedzi.a) Realna opozycja wobec wladzy centralnej w Moskwie jest KPFR, podziemie zbrojne, mafie lokalne, formalnie uznajace zwierzchnictwo tejze wladzy oraz oligarchowie, zreszta tez formalnie lojalnie wspolpracujacy z ta wladza i od niej uzaleznieni. Ugrupowania przez pania nazywane bodajze „opozycja demokratyczna” a w narodzie noszace ksywke „liberastow”, realnej opozycji nie stanowia. Wladza prowadzi walke podjazdowa z KPFR, starajac sie dyskredytowac jej ideologie, jednakze czyni ono bez szczegolnego zapalu i entuzjazmu, poniewaz stara sie przejac klienture wyborcza tegoz KPRF, a nastroje wsrod elit naukowych i naukowo-technicznych FR (pozwolilem sobie czas temu dac pani zadanie domowe – przestudiowac biuletyny RAN-u, ale obawiam sie, ze pani tego zadania nie odrobila) otwartej konfrontacji z KPFR nie sprzyjaja. Nalezy prognozowac, ze w przyszlosci sila KPFR bedzie slabnac, a jej wyniki w kolejnych wyborach beda coraz gorsze. Jednakze KPFR bedzie obecna w zyciu politycznym jeszcze przez lata. Podziemie zbrojne bedzie istniec jeszcze przez wiele lat, aczkolwiek jego sila bedzie systematycznie slabnac – w zwiazku z ustanowieniem realnej wladzy w Czeczenii i Inguszetii oraz wyeliminowania pomocy temuz podziemiu ze strony Gruzji. Aczkolwiek wladza nadal nie ma pomyslu (tj. efektywnej kadry) na Dagestan. Rownolegle bedzie wzrastal profesjonalizm i wyposazenie techniczne FSB. Nalezy sie spodziewac komplikacji w przyszlosci – za jakies 3-5 lat, poniewaz FR wspolnie z ChRL, Uzbekistanem, Indiami i byc moze Iranem, bedzie musial przejac czesc lub cala odpowiedzialnosc za Afganistan. Nalezy sie spodziewac, ze w przyszlosci kraje Europy beda nadal udzielac schronienia przedstawicielom politycznym zbrojnego podziemia. Odnosnie mafii lokalnych i oligarchow wladze beda lawirowac, starajac sie zachowac pewna rownowage, oraz starac sie uzmyslawiac tym ugrupowaniom bezsens przekraczania pewnych granic. Przy czym swoboda politycznego dzialania ugrupowan lokalnych i wielkiego businessu bedzie w przyszlosci ograniczana. Natomiast „liberasci” beda zachowani jako pewien skansen. Wladza nie musi ich zwalczac, i pozostawi ich „patriotom”, „impercom” oraz „komunistom”, ewentualnie bedzie sie mieszac, jezeli dzialania „liberastow” beda finansowane zza granicy lub, nie daj Boze, przez oligarchow. Poniewaz w srodowiskach „liberastow” nie czuc nowej krwi (lub jak kto woli swiezej spermy), to srodowisko bedzie sie starzec i przestanie miec znaczenie, kiedy srednia wieku w nim osiagnie 75 lat.b) Jak zwykle – wydarzenia beda stanowily pewien argument dla rozszerzenia pelnomocnistw milicji I FSB. Radykalnych krokow nie nalezy sie spodziewac z kilku powodow. Totalna kontrola na transporcie grozi jego zapascia. Dalej – w Rosji istnieje przywiazanie do wolnosci w dziedzinie gospodarowania wlasnoscia (wie o tym kazdy wlasciciel rosyjskiej nieruchomosci, ale tym razem bez szczegolow) oraz szeroka szara i czarna strefa w businessie – nawet znacznie szersza jak w Polsce. Wladza sprobuje pod haslem walki z korupcja I terroryzmem dokonac ataku na te wolnosc – jak zwykle bez sukcesu. c) Jak pani sobie moze przypomina, prowadzona jest reforma MSW. Jezeli pan minister jej nie przeprowadzi, bedzie zmieniony. Pod pretekstem nieefektywnosci walki z terroryzmem. Obecny uklad personalny jest zrownowazony i nie bedzie w nim radykalnych zmian w ciagu najblizszych 8-13 lat, ktore dziela nas do odejscia pana Putina z polityki.d) Zmiany w istniejacym tandemie nastapia za 8-13 lat z powodow przedstawionych powyzej.e) Struktury bezpieczenstwa sa w stanie ograniczyc terroryzm, lecz nie moga mu zapobiec. Rozmiary terroru beda spadac do momentu wejscia do Afganistanu, a potem znowu wzrosna. Spoleczenstwo Rosji, tak samo, jak spoleczenstwo Izraela, jest w stanie zyc przy zagrozeniu terrorem. Wczorajsze wydarzenia pokazaly, ze ludzie z powodu zamachu nie wpadaja w panike, a sa w stanie nie czekajac na rozkaz z gory organizowac pomoc we wlasnym zakresie. Zreszta Rosjanie znacznie mniej boja sie ryzyka, a nawet smiertelnego ryzyka, od spoleczenstw Europy. My nie mdlejemy na widok krwi, a w koncu to my wymyslilismy rosyjska ruletke i przyjelismy suworowska taktyke prowadzenia wojny.f) Zmiany pozadane przez pania nie beda mialy miejsca. W tym sensie nic sie u nas nie zmieni.

    Odpowiedz
    1. Anna Łabuszewska

      Szanowny Panie!Bardzo dziękuję za tę interesującą prognozę. O rzeczy przyszłe, a więc (jeszcze) niebyłe spierać się nie ma co – faktycznie będzie to dobra podstawa do dyskusji za kilka lat. Natomiast bardzo ciekawe wydaje mi się Pańskie spojrzenie na stan (stan, czyli kondycję oraz stan, czyli skład) dzisiejszej opozycji w Rosji. Nazewnictwo faktycznie trzeba by rozszyfrować – tu przyznaję Panu rację. Bo wiele bytów istniejących w przestrzeni publiczno-politycznej Rosji posługuje się pojęciami, które w zachodniej nomenklaturze definiowane są inaczej. Klasycznym przykładem służy od lat nazwa „liberalno-demokratyczna” w odniesieniu do nacjonalistyczno-populistycznej partii Władimira Żyrinowskiego. Ale to tak na marginesie. Natomiast abstrahując od trafności nazewnictwa i pojęć, najbardziej ciekawe wydają mi się Pańskie spostrzeżenia na temat tych grup, które pozostają w kontrze (bo niekoniecznie w opozycji) do władz. Co do Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej – to sklasyfikowałabym ją raczej jako „opozycję kieszonkową” lub „koncesjonowaną”. Tolerowana przez władze jako listek figowy, mający zakrywać faktyczną jednopartyjność systemu, dopuszczana na oficjalne salony choćby pod postacią kilku mandatów w Dumie. Od czasu do czasu jest jej w tej sytuacji niewygodnie i zaczyna protestować (np. po jesiennych wyborach regionalnych).Znacznie ciekawsza jest Pańska analiza dotycząca struktur, które nie należą stricte do sceny politycznej: oligarchowie, mafia, podziemie zbrojne.Jeszcze mały komentarz do punktu c). Zakreślona przez prezydenta reforma MSW – poniekąd wymuszona po ostatnich skandalach (ujawnione fakty rażącego przekraczania przez funkcjonariuszy uprawnień, przemoc, korupcja, zamiatanie pod dywan przewin rozmaitego kalibru etc.) – na razie ograniczyła się do wysłania kilku wysokich oficerów na emeryturę i zapewnieniu, że będzie lepiej, bo już gorzej być nie może. Pańską prognozę, że minister zostanie być może zmieniony, jeśli reforma się nie powiedzie, skomentowałabym następująco: Być może zostanie on zmieniony, jeśli się zmieni układ sił w rządzącej korporacji (może wcześniej niż za przewidywane przez Pana 8-13 lat). A pretekst zawsze się znajdzie – może być wymieniony przez Pana, a może być i inny. Co do antyterroryzmu – to za walkę z tą plagą odpowiada w Rosji kilka resortów, MSW jest wśród nich, ale nie na pierwszym miejscu.Bardzo ciekawa jest Pańska teza o przejęciu odpowiedzialności za Afganistan m.in. przez Rosję. Przez ostatnie lata Moskwa z ukrywaną wdzięcznością patrzyła na zaangażowanie Zachodu – profity dla Rosji były oczywiste (bezpieczeństwo miękkiego podbrzusza), koszty własne – niemal żadne. To stan idealny, po co go zmieniać. Tak długo, jak się da – żadnego zaangażowania.Serdecznie pozdrawiam

      Odpowiedz
      1. lesst@onet.eu

        A nie pomyslala pani, ze reforma MSW byla planowana od dawna i nie ma nic wspolnego z szeregiem skandali z udzialem policjantow?Rzecz w tym, ze przy liczebnosci MSW rzedu 1200 tys., skandale musza byc, przy czym w ilosci przynajmniej 1200 rocznie (srodowisko przestepcze to 1% ludnosci kraju; jezeli zalozyc, ze z moralnoscia u milicjantow jest 10 razy lepiej, jak w reszcie spoleczenstwa (wspolczynnik 10 wziety z sufitu; zastrzegam sie, ze nie znam rzecywistego morale milicjantow, aczkolwiek wysoko cenie moich znajomych, ktorzy sluza w milicji) – liczba oczekiwana powaznych wykroczen i przestepstw z udzialem milicjantow wynosi wlasnie 1200). Widocznie wladza postanowila czesciej one skandale naglasniac, wlasnie po to, by przeprowadzic reforme.Prosze zauwazyc, ze wladze rosyjskie ida wg jednego i tego samego szablonu w stosunku do RAN-u, zbrojeniowki, MON-u, a teraz takze MSW.a) zmniejszenie liczebnosci – zasadniczo o jedne i te same 20%; b) wzrost zarobkow i wprowadzenie powaznych gwarancji socjalnych, w tym dobrych mieszkan lub hoteli sluzbowych oraz dotowanych 40-letnich kredytow hipotecznych; c) wzrost wymagan; d) przy czym nikt nie ma zamiaru zmniejszyc finansowania, a wyposazenie techniczne ma byc polepszone.Oczywiscie, nikt nie ma zamiaru radykalnie zmniejszac uprawnienia sluzb. Maja byc one bardziej posluszne, sprawne i kompetentne, a w kraju brakuje zdrowych mezczyzn do pracy – ktorych wlasnie sie zwalnia do dyspozycji gospodarki narodowej. Milion dobrze umotywowanych milicjantow, to jednak wiecej (w sensie sprawnosci dzialania) jak 1200 tys. obecnie sluzacych.Zapewniam pania, ze panowie prezydent i premier sa calkowicie zgodni co do celow i metod reformy. Natomiast nie ulega watpliwosci, ze reforma spotka sie z oporem wewnatrz samych sluzb, jak juz ma to miejsce w armii.Pozwalam sobie na kolejna prognoze – nalezy w ciagu najblizszych dwoch lat spodziewac sie podobnej reformy odnosnie administracji.

        Odpowiedz
  18. ~Marek

    Zamachy były są i bądą.Rosja wdała się w wojnę na Kaukazie z ludami islamskimi.Wśród ludów islamskich są fundamentaliści.Już Kapuściński pisał i ostrzegał przed fundamelistami.Jeśli ktoś się wdaje w wojnę z nimi nie zna ryzyka i wojna jest nie do wygrania . Widać to w Iraku i Afganistanie.Nie ma skutecznego sposobu walki z terroryzmem.Franz Kutschera ,szef policji i SS dystryktu Warszawa mówił ,że nie istnieje 100% bezpieczeństwo.I miał 100% rację.Niedługo potym zginął w zamachu dokonanym przez AK.W jego oczach AK była bandą terrorystów.Nie wiadomo kto stoi za dokonanymi zamachami w Moskwie. Nie są to bynajmniej ostatnie.Putin i Miedwiediew mogą się odgrażać i pozamykać być może podejrzanych , ale to będzie działało tylko na uspokojenia opinii publicznej.Trzeba usunąć przyczynę ,która spowodowała tak dramatyczną formę walki.

    Odpowiedz
    1. Anna Łabuszewska

      Bardzo dziękuję za komentarz. Terroryzm to ogromny problem. Nie tylko rosyjski – jak Pan słusznie zwrócił uwagę. Akty terroru są codziennością na rosyjskim Kaukazie Północnym – o nich informuje się w rosyjskich mediach rutynowo, nie są tak spektakularne, nie pociagają za sobą tak licznych ofiar, jak wczorajsze zamachy – a poza tym są daleko od Moskwy czy Petersburga. Czy istnieje skuteczny sposób zwalczenia tej plagi? Dotychczasowe doświadczenie pokazuje, że droga do uspokojenia sytuacji jest trudna, długa i wyboista. Wszędzie. I że uniwersalnych recept nie ma.Obie wojny czeczeńskie wygenerowały terroryzm w wydaniu czeczeńskim – tragiczne zamachy w Budionnowsku, Pierwomajskoje, na Dubrowce, w moskiewskim metrze, w Biesłanie, zamach na prezydenta Czeczenii Ahmeda Kadyrowa i inne. Teraz sytuacja jest inna – nie mówimy już tylko o czeczeńskim terroryzmie, to wylało się na cały region i z walki o niepodległą Iczkerię już dawno stało się walką fundamentalistów islamskich o wyznaniowe państwo szariackie, oderwane od Rosji. Moskwa próbuje wdrożyć „plan dla Kaukazu” – polepszyć sytuację poprzez gospodarcze programy pomocowe dla objętego bezrobociem regionu, zwalczyć korupcję. Po zamachach prezydent Rosji zapowiedział, że Moskwa nie zaniecha tego planu, ale uciekać się będzie również do metod siłowych. Zapewne operacje mające na celu unicestwienie liderów ugrupowań radykałów będą kontynuowane w większym nasileniu.Serdecznie pozdrawiam

      Odpowiedz
  19. laviva@op.pl

    Odnoszę wrażenie, że ostatnimi czasy w Rosji bardziej lansowany jest Miedwiediew jako polityk potrafiący nawiązać dialog z wyglądem i zachowaniem „europejskim” niż wojowniczy, który najchętniej kierowałby Rosją żelazną ręką ojca narodu. W związku z tym widać nawiązanie do retoryki sprzed 10 lat – nawet dzisiaj na Onecie widać notkę „To sprawa honoru. Terrorystów należy wydłubać nawet z dna kanalizacji”. Widać powrót do dawnych haseł i zainteresowania premiera instalacjami wodno – kanalizacyjnymi. Może to próba odzyskania siły i pokazanie Rosjanom, że taki „Ojciec narodu”, który sam sprawuje apodyktyczne rządy jest w tej chwili konieczny i że dialog z Europą (Miedwiediew) jest mało istotny, bo naród potrzebuje bezpieczeństwa, a tylko Putin jest go w stanie zagwarantować.

    Odpowiedz
    1. Anna Łabuszewska

      Bardzo dziękuję za komentarz. Spostrzegł Pan ciekawy aspekt sytuacji. Kiedy wczoraj w Moskwie doszło do tragedii w metrze, premiera Putina nie było w stolicy – przebywał w Krasnojarsku. Komendę spektakularnie objął Miedwiediew. Putin natychmiast przerwał wizytę na Syberii i wieczorem już wrócił do Moskwy, pojechał do szpitala odwiedzić rannych w zamachu. Dzisiaj – jak Pan słusznie zauważył – w charakterystyczny dla siebie sposób, używając dosadnego, kolorowego języka zapowiadał mocną odpowiedź władz na zamachy. Dziesięć lat temu, kiedy nikomu nieznany Władimir Władimirowicz obiecywał „dorwać terrorystów nawet w kiblu”, sytuacja była inna – Rosjanie byli przerażeni zamachami bombowymi na domy mieszkalne i przystali na zabranie im części swobód obywatelskich w zamian za poczucie bezpieczeństwa. Putin miał być gwarantem bezpieczeństwa obywateli. Ale zamachy powtarzały się, coraz potworniejsze. Poczucia bezpieczeństwa nie udało się zbudować. Wczoraj znowu zostało ono mocno podkopane. Drugi raz ten sam mechanizm raczej nie zadziała tak skutecznie. Poczucia bezpieczeństwa nie ma i tak, i tak. Może dlatego wiele osób poszukuje nowej szansy i w Miedwiediewie upatruje nowego gwaranta, uważając, że czas Putina już minął. Sam Putin tak, jak można wywnioskować, tak nie uważa. W sytuacji kryzysowej prezentuje determinację i stara się nie oddawać pola.

      Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *