W Bazylice Grobu Pańskiego w Jerozolimie jak w każdą Wielką Sobotę został zesłany święty ogień. W kaplicy nad Grobem Pańskim, zwanej Anastasis, po modlitwie patriarchy Jerozolimy pojawia się święty ogień, przekazywany potem zgromadzonym licznie w samej bazylice i wokół niej wiernym. Skąd się pojawia ogień? Tego nie wiemy. Wiemy, że pojawia się w cudowny sposób. W czasie modlitwy patriarchy ze skały – Kamienia Namaszczenia, na którym wedle tradycj spoczęło ciało ukrzyżowanego Jezusa – „wypływa” niebieskawy ognik, który zapala zgaszone świece przyniesione przez patriarchę. To, by w kaplicy nie było ognia i aby sam patriarcha żadnego źródła ognia ze sobą do Anastasis nie wniósł, jest pilnie kontrolowane przez izraelskich policjantów, którzy przejęli tę tradycję od tureckich janczarów.
Pojawienie się świętego ognia zwiastuje zmartwychwstanie Chrystusa. Cud Świętego Ognia jest jednym z najstarszych udokumentowanych i trwających nieodmiennie do dziś chrześcijańskim obrzędem, od powstania w IV wieku Bazyliki Grobu Pańskiego. Tradycja jest pielęgnowana przez Kościół Wschodni. W Kościele rzymskim obrzęd ten przybrał powstać liturgii światła, sprawowanej w Wigilię Paschalną.
Drodzy Czytelnicy, życzę pełnych radości, pięknych Świąt Wielkiej Nocy! Wesołego Alleluja!
Jeżeli Jezus zmartwychwstał WIĘC takiego grobu nie może być, pytam się dlaczego ta tradycja trwa do dnia dzisiejszego,jak grób był pusty.Świadczy o tym że jeżeli grób jest wiec z zmartwychwstania nie było.Jeżeli Jezus porównał Jonasza do siebie wiec Jonasz w brzuch ryby nie umarłwięc i Jezus też na krzyżu nie zmarł, Piłata ten zgon szybki zadziwił kiedy Józef z Arymatei prosił o ciało Jezusa przywołał setnika i pyta czy zmarł,setnik potwierdził więc kazał Józefowi zabrać.Jezusowi podano do picia podobno ocet kto przebadał co to był za płyn. Na krzyżu umierali po 10 godzin i dlatego Piłata zaciekawiła szybka śmierćJezusa. W tym brali udział Esejczycy którzy mieli dar uzdrawiania i ubierali się na biało. Przy grobie nie mogli być aniołowie, ponieważ anioł jest duchem i nie posiada ciała i kości” Przy pojmaniu Jezusa też młodzieniec był ubrany na biało,kiedy go pochwycił żołnierz ten pozostawił odzienie i uciekł nago?????Po zmartwychwstaniu Jezus już nie podlegał śmierci powinien się ukazać mordercom a nie słabym w wierze uczniom, którzy swojego nauczyciela nie mogli poznać za tak krótki czas, musiał im wykładać pisma. Joszua bo takie miał imię ((Jezus) Niema nic wspólnego z ta wiarą która Rzymianie przez stosy wcisnęli narodom świata i tak stoimy przez 2000 lat w miejscu i niesiemy koszyczki jak małe dzieci a to jest takie żenujące i tak nie pasuje dla mężczyzn niesie żeby zostało pokropione??? Kiedy się wzbudzą ze snu te uwikłane narody w religie którą historycy zburzyli jak domek z kart.”Musicie wiedzieć my i nasze dwory ile zawdzięczamy przepięknej baśni o Jezusie”Tak papież Leon X uświadomił swoich kardynałów, gdy mu zarzucali że szastał budżetem Watykanu.
Grób jest, tylko ciała nie ma. Właśnie po to, żeby pamiętać, że jest pusty. Bo Zmartwychwstał w nim Położony. Grób nie nie oznacza w tym wypadku miejsca w którym spoczywa zmarły(jego szczątki), ale miejsca w którym na pewno spoczywał. Nawet kamieniem przywalono wejście, żeby mieć pewność, że spoczął.Ale- po trzech dniach(trzy dni to dość, żeby mieć pewność, że nie był to letarg, tylko prawdziwa śmierć, jakby mało było przebitego-dla pewności- serca) ani kamienia, ani ciała. A potem Spotkania z Żyjącym. Spotkanie z kobietami, Emaus, przenikanie przez zamknięte drzwi, rozmowy z uczniami, ryby pieczone nad brzegiem jeziora – to już upewnienia, że żyje. Ale pierwszym znakiem jest właśnie pusty grób.Elementarz a zarazem coś absolutnie niezrozumiałego na czym opiera się nasza nadzieja i wiara.
„Drodzy Czytelnicy, życzę pełnych radości, pięknych Świąt Wielkiej Nocy! Wesołego Alleluja!”Roznumy sie w spojrzeniu na wiele problemow swiata. Bez tego nie ma dyskusji.Zycze Pani, szczerze, spokojnych i rowniez pieknych Swiat.vandermerwe
Bardzo dziękuję za komentarze i życzenia.Serdecznie pozdrawiam