Stare dobre małżeństwo

546 mediów z całego świata przysłało ponad tysiąc korespondentów na zjazd rządzącej partii Jedna Rosja, który odbył się dziś na moskiewskich Łużnikach. Dziennikarzy gościnnie podjęto nie tylko gorącą herbatką, ale także ciasteczkami wypieczonymi przez firmy, należące do Ogólnorosyjskiego Frontu Narodowego – wyborczej platformy, wspomagającej Jedną Rosję. Dziennikarze sprawozdania z tego wydarzenia, któremu zapewniono tak szeroką oprawę medialną, mogli śmiało napisać z co najmniej miesięcznym wyprzedzeniem i dziś kontentować się tylko słodkościami. Wszyscy uczestnicy wydarzenia zagrali jak z nut to, co zostało już dawno napisane na politycznej pięciolinii.

Dla nikogo nie było zaskoczeniem główne postanowienie zjazdu: wysunięcie kandydatury Władimira Putina na prezydenta w marcowym plebiscycie. Decyzję w tej sprawie w tajnym głosowaniu przyjęto jednogłośnie. Na tej sali nikt nie gwizdał, tu wszyscy byli zgodni w porywie akceptacji dla lidera.

Za tydzień głosowanie, nazywane oficjalnie wyborami do Dumy Państwowej. Przed kandydatami postawiono zadanie, by w nowej Dumie zasiadło co najmniej 250-270 deputowanych z list Jednej Rosji. Zjazd partii rządzącej, który został pokazany w najlepszym czasie antenowym we wszystkich kanałach rosyjskiej telewizji, a potem jeszcze najważniejsze jego momenty zostały powtórzone przez wszystkie informatory, jest najskuteczniejszą zachętą do głosowania. Żadna z pozostałych dopuszczonych do udziału w wyścigu do foteli poselskich partii koncesjonowanej opozycji nie ma najmniejszych szans, by przekrzyczeć ten zjazdowy zgiełk. „PR chod”, czyli chwyt marketingowy nie do pobicia.

Zadania, jakie władza postawiła na długie lata, przedstawił prezydent Miedwiediew, kandydat na premiera i czoło listy wyborczej Jednej Rosji: pierwsze to sformowania „przezroczystego” rządu, do którego będzie należała walka z korupcją; drugie to decentralizacja zarządzania państwem, trzecie – budowa realnej unii gospodarczej na obszarze postradzieckim. Miedwiediew w poetyckim stylu odwołał się do wielkiego rozmachu, do jakiego przywykł naród rosyjski: obywatele Rosji zajmują się dziś nie tylko problemami dnia codziennego, ale wierzą w historyczną misję Rosji. „Dlatego dążymy do poszerzenia przestrzeni gospodarczej i kulturowej, które tak skurczyły się po rozpadzie Związku Radzieckiego”. Pierwsze dwa zadania są sprawnie przyrządzonym daniem z niczego. Miedwiediew przez całą swoją prezydenturę zapewniał, że teraz już naprawdę na poważnie weźmie się za zwalczanie łapownictwa. No i co? Ano, teraz zapewne z siłą wodospadu zacznie tak samo skutecznie walczyć z rakiem korupcji jako premier „przezroczystego” rządu. Trzecie zadanie zasługuje na uwagę. Wydaje się, że władze Rosji nie tylko snują fantazje na temat kolejnego papierowego bytu quasi-integracyjnego, ale faktycznie chcą „poszerzyć przestrzeń gospodarczą i kulturową, które tak skurczyły się po rozpadzie ZSRR”. Inna sprawa, czy to się uda.

Putin w swoim wystąpieniu pochwalił siebie i kolegów za stworzenie bazy rozwojowej dla kraju. Strategią na najbliższe lata jest stały wzrost. Towarzysze i obywatele muszą jednak być czujni, bo wróg wewnętrzny i zewnętrzny nie śpi i knuje podle i podstępnie. Porównał tych, którzy żyją z zagranicznych grantów, do Judasza. „A to nie najbardziej poważana przez nasz naród postać biblijna” – zauważył dowcipnie. Poradził też zagranicznym sponsorom, by raczej zajęli się swoimi długami, a nie opłacaniem rosyjskich NGO.

Jedenaście tysięcy delegatów zjazdu nagrodziło swoich przywódców gromkimi owacjami. Dzisiaj całą przestrzeń zajęła „partia oszustów i złodziei”, jak nazywa Jedną Rosję rosyjski Internet za Aleksiejem Nawalnym. A rosyjski Internet pokazuje całkiem inną twarz kampanii wyborczej, daleką od patosu naszych czasów prezentowanego na zjeździe wybrańców. Ale o tym – w następnym odcinku.

11 komentarzy do “Stare dobre małżeństwo

  1. lotofagi@op.pl

    . Zadania, jakie władza postawiła na długie lata,> przedstawił prezydent Miedwiediew, kandydat na premiera i> czoło listy wyborczej Jednej Rosji: 1)pierwsze to> sformowania „przezroczystego” rządu, do> którego będzie należała walka z korupcją; 2)drugie to> decentralizacja zarządzania państwem, 3)trzecie –> budowa realnej unii gospodarczej na obszarze> postradzieckim. Miedwiediew w poetyckim stylu odwołał się> do wielkiego rozmachu, do jakiego przywykł naród rosyjski:> obywatele Rosji zajmują się dziś nie tylko problemami dnia> codziennego, ale wierzą w historyczną misję Rosji.> „Dlatego dążymy do poszerzenia przestrzeni gospodarczej i> kulturowej, które tak skurczyły się po rozpadzie Związku> Radzieckiego”. Pierwsze dwa zadania są sprawnie> przyrządzonym daniem z niczego. Nie zgadzam się z Pani komentarzem:To 3 a nawet 4 istotne zapowiedzi i powiem więcej,zapowiedzi które powinny wzbudzić dreszcz grozy zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz.”Walka z korupcją” to zapowiedź trzepania tych ktorzy jeszcze nie zdecydowali się popierać Putinowskiej linii(opzycyjni biznesmeni)a to oznacza rocesy represje itd.”Decentralizacja władzy”to warunek konieczny przypominający strukturą Carat,przy czym car to „Świat i rosja”błąd zamierzony z racji rangi pośrednio zarządzających a zdających relacje Carowi. Trzecie zadanie to sygnał dla ościennych”jesteśmy mocni zarówno u siebie jak i na świecie – albo się przyłączacie albo skazujecie na wegetację w świecie którą wam zafundujemy”Czwartą i może najpoważniejszą (groźną)zapowiedzią jest ustosunkowanie się zarówno do Rosjan za granicą jak i do „zagranicznych”sponsorów”.Jednym mówi „dziś możemy(izapewne)was dosięgnąć,drugim że Rosja ma na tyle silne i szerokie plecy że nie są w stanie zagrozić jej interesom poprzez miesznie się z kapitałem.Sądzę też że znane jest Pani skąd inąd powiedzenie”Obywatele powinni być czujni bo wróg czuwa zarówno wewnątrz i na zewnątrz”….I nie powiedział tego Putin.

    Odpowiedz
    1. Anna Łabuszewska

      Szanowny Panie! Dziękuję za komentarz. Szczególnie interesująca wydała mi się Pańska sugestia, że hasło walki z korupcją może zostać wykorzystane jako instrument do walki z oponentami politycznymi i biznesowymi. Dotychczas to hasło było pustym dźwiękiem, ale kto wie.Pańskie odczytanie zapowiedzi rosyjskich przywódców jest jednoznacznie złowieszcze. Nie wiem, czy można je oceniać aż tak czarno. Trzeba pamiętać o kontekście – populistyczne hasła, podbite imperialną nostalgią to towar dobrze sprzedający się w szeroko pojętym elektoracie. Ale czy szanse na realizacje tych zamierzeń są realne? Gdie dieńgi, Zin?Pozdrawiam

      Odpowiedz
      1. lotofagi@op.pl

        > Szanowny Panie! Dziękuję za komentarz. Szczególnie> interesująca wydała mi się Pańska sugestia, że hasło walki> z korupcją może zostać wykorzystane jako instrument do> walki z oponentami politycznymi i biznesowymi. Dotychczas> to hasło było pustym dźwiękiem, ale kto wie.> Pańskie odczytanie zapowiedzi rosyjskich przywódców jest> jednoznacznie złowieszcze. Nie wiem, czy można je oceniać> aż tak czarno. Trzeba pamiętać o kontekście -> populistyczne hasła, podbite imperialną nostalgią to towar> dobrze sprzedający się w szeroko pojętym elektoracie. Ale> czy szanse na realizacje tych zamierzeń są realne? Gdie> dieńgi, Zin?> PozdrawiamBeąc Analitykiem i znając historię wie Pani z pewnością iż swoistą naturą”rosyjskiego niedźwiedzia” jest sugestywny pomruk ostrzeżenia na chwilę przed atakiem.Sądzę że należy oceniać je „czarno”ponieważ drugą cechą Miszki jest cierpliwość i konsekwencja w dążeniu do celu.Nie pomrukuje on gdy nie jest do do końca pewien iż może spełnić bezkarnie swą groźbę.To właśnie ta cierpliwość i nieubłagana konsekwencja każe mi patrzeć „czarno”.Poza tym,cecha owa to cecha żołnierska,a jak wiadomo Putin to polityk rodem ze służb,a czego jak czego,ale solidnych wyników w szkoleniu tych cech nie można odmówić.Zresztą wiele razy Putin dał wyraz modelowi rządów rodem z armii,ale dopiero mistrzowskie połączenie „żołnierza” i „polityka” dało efekt w postaci polityka którego słowa mają poważne znaczenie i częstokroć „drugie dno”Pozdrawiam i czekam na artykuł o rakietach.

        Odpowiedz
  2. ~Marek Borsuk

    Głosowali jak chcieli , a wybrano kogo trzeba.”Jedna Rosja” może sobie podarować takie imprezy jeśli by zastosowała nowe środki przekazu.Mało ,że nie poniosła by kosztów ,to mogła by zarobić.W bardzo prosty sposób.Właśnie w takiej sali nagrać wyreżyserowany spektakl jak ten ostatni na DVD.I po prostu przed wyborami sprzedawać obligatoryjnie każdemu obywatelowi .Przecież bohaterowie są ci sami i nawet nie będą się starzeli , tamaty są też te same a i sala będzie zawsze pełna. Małe koszty ,duży zysk.

    Odpowiedz
    1. Anna Łabuszewska

      Szanowny Panie! Dziękuję za komentarz. W dawnych PRL-owskich czasach popularna była parodia przemówień Władysława Gomułki autorstwa Wiesława Dymnego. Przywódca zastanawiał się, jak podnieść wartość złotówki. Radą na to było wywiercenie w monetach 50-groszowych dwóch otworków i sprzedawanie ich jako guzików za złotówkę. Coś z tego absurdalnego ducha faktycznie unosi się nad teautrum politycznym.Serdecznie pozdrawiam

      Odpowiedz
      1. lotofagi@op.pl

        > Szanowny Panie! Dziękuję za komentarz. W dawnych> PRL-owskich czasach popularna była parodia przemówień> Władysława Gomułki autorstwa Wiesława Dymnego. Przywódca> zastanawiał się, jak podnieść wartość złotówki. Radą na to> było wywiercenie w monetach 50-groszowych dwóch otworków i> sprzedawanie ich jako guzików za złotówkę. Coś z tego> absurdalnego ducha faktycznie unosi się nad teautrum> politycznym.> Serdecznie pozdrawiam”Absurd”jest jedynie na pozór,Putin dość dobrze zrozumiał politykę Niemiec i Francji jak równieżpozostałości po ZSRR.Mogłoby się tu nasuwać podejrzenie iż cała „strategia”została zaplanowana już dawno,a teraz jest tylko konsekwentnie realizowana.Jak na przykład „wytłumaczyć”nagłe”wspaniałomyślne” stworzenie w Rosjii największego na świecie składowiska zubożonego Uranu?Bo chyba nikt nie jest tak naiwny by uwierzyć w Putinowskie”Rosja będzie służyła nim wszyskim Krajom wykorzystującym energię atomową w elektrowniach”wiedząc że zuboźony Uran doskonale nadaje się do produkcjii nowoczesnych pocisków..W podobne”klocki”pogrywają Niemcy i Francja propagując absurdalne nieraz pod kątem historii działania bądż wypowiedzi wobec Polski.Ale Tusk jest zbyt ślepy by dostrzec rzeczywisty i coraz bardziej zacieśniający się wokół Polski kołnierz,rtm razem ekonomiczny.Obym był złym prorokiem,bo będziemy piszczeć,i to baaardzo cienko,a wydumane sojusze mają tą samą wartość co w 1939.

        Odpowiedz
        1. lotofagi@op.pl

          > > Szanowny Panie! Dziękuję za komentarz. W dawnych> > PRL-owskich czasach popularna była parodia przemówień> > Władysława Gomułki autorstwa Wiesława Dymnego.> > Przywódca> > zastanawiał się, jak podnieść wartość złotówki. Radą na> > to> > było wywiercenie w monetach 50-groszowych dwóch> > otworków i> > sprzedawanie ich jako guzików za złotówkę. Coś z tego> > absurdalnego ducha faktycznie unosi się nad teautrum> > politycznym.> > Serdecznie pozdrawiam> „Absurd”jest jedynie na pozór,Putin dość dobrze zrozumiał> politykę Niemiec i Francji jak równieżpozostałości po> ZSRR.Mogłoby się tu nasuwać podejrzenie iż cała> „strategia”została zaplanowana już dawno,a teraz jest> tylko konsekwentnie realizowana.Jak na przykład> „wytłumaczyć”nagłe”wspaniałomyślne” stworzenie w Rosjii> największego na świecie składowiska zubożonego Uranu?Bo> chyba nikt nie jest tak naiwny by uwierzyć w> Putinowskie”Rosja będzie służyła nim wszyskim Krajom> wykorzystującym energię atomową w elektrowniach”wiedząc że> zuboźony Uran doskonale nadaje się do produkcjii> nowoczesnych pocisków..> W podobne”klocki”pogrywają Niemcy i Francja propagując> absurdalne nieraz pod kątem historii działania bądż> wypowiedzi wobec Polski.> Ale Tusk jest zbyt ślepy by dostrzec rzeczywisty i coraz> bardziej zacieśniający się wokół Polski kołnierz,rtm razem> ekonomiczny.> Obym był złym prorokiem,bo będziemy piszczeć,i to baaardzo> cienko,a wydumane sojusze mają tą samą wartość co w 1939.PS.Na poparcie zakusów Rosji:W obwodzie Kaliningradzkim właśnie zamontowano potężny radar najnowszej generacji – I raczej nie w celu podsłuchiwania MTV….

          Odpowiedz
        2. lotofagi@op.pl

          PS.Na poparcie zakusów Rosji:W obwodzie Kaliningradzkim właśnie zamontowano potężny radar najnowszej generacji – I raczej nie w celu podsłuchiwania MTV.Pozdrowienia dla śpiących…

          Odpowiedz
          1. ~vandermerwe

            Na temat dalekosieznych planow Rosji czy Putina mozemy sobie dywagowac. Z tym radarem to Pan mocno przesadzil. W jaki sposob instalacja radaru ma swiadczyc o zakusach Rosji? Zakusy na co? I jak przy pomocy radaru? Badzmy powazni.Pozdrawiam

            Odpowiedz
            1. lotofagi@op.pl

              > Na temat dalekosieznych planow Rosji czy Putina mozemy> sobie dywagowac. Z tym radarem to Pan mocno przesadzil. W> jaki sposob instalacja radaru ma swiadczyc o zakusach> Rosji? Zakusy na co? I jak przy pomocy radaru? Badzmy> powazni.> PozdrawiamNiema co „dywagować”zwłaszcza że Moskwa nie puszcza baniek nosem jak zwykł to robić nasz Premier.Przed faktami Pan nie ucieknie,a jeśli ich Pan nie śledził(w co wierzę gdyż nasze media „spychają”niechciane wiadomości na 2 plan zastępując je „potyczką Burka z Ciapkiem)to je Panu przypomnę:1)Mocne i solidne zbliżenie na linii Moskwa Berlin.2)Informacja w formie ostrzeżenia o możliwości rozmieszczenia Rosyjskich rakiet w odpowiedzi na polityczne mieszanie się Tuska do spraw Białorusi3)ROZMIESZCZENIE Rosyjskich rakiet krótkiego zasięgu na Białorusi.4)Infrormacja o możliwości wspierania UE przez Rosję5)Utworzenie na terenie Rosjii największego na świecie składowiska zubożonego Uranu.(Tego że poza paliwem jądrowym jest on doskonałym materiałem do produkcji pocisków najnowszej generacjii tłumaczyć chyba nie trzeba.)6))Budowa i oddanie do użytku najnowocześniejszej stacji radarowej.*Poboczne:1)”Wypoczynek”A.Merkel na Helu na który chybcikiem przybywa Tusk z małżonką(tematy rozmów utajniono)2)Przemówienie Sikorskigo w Niemczech3)Powstanie Unii Azjatyckiej.*)Tego typu radar to wielki koszt i nie stawia się go ot tak zwłaszcza jeśli nie istnieją realne przesłanki.Abstrachując,jest to technologia Rosyjska 'usadowiona” na Białorusi,tak samo jak i rakiety,jaką to ma polityczną wymowę tłumaczyć nie trzeba.Nie trzeba też tłumaczyć iż owe rakiety nie są skierowane na Chiny,a stanowią”mur” pod który ma być zagnana Polska,to też stanowiłoby tłumaczenie wybudowania i instalacjii owego radaru.Teraz Kwestia:Białoruś i parę innych „przydatków” byłego ZSRR może być nie zadowolona z polskich działań,jednak”pojedynczo” nie stanowią realnego zagrożenia.Zagrożeniem mogą być jedynie kraje trzymające karty a do takich należy dziś Rosja. Ta choć już (jeszcze) nie militarystyczna trwa w komitywie z Niemcami i Francją.Podobny scenariusz mieliśmy już w historii,teraz dochodzi znane powiedzenie”Bliższa koszula ciału”odnoszące się do republik po ZSRR.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *