Respekt i szacun

Breakdance, hip hop i graffiti to lepsze zestawienie niż wódka, kawior i matrioszki – powiedział wczoraj premier Putin na spotkaniu z raperami w muzycznej stacji telewizyjnej „Muz-TV”, w której rozegrano konkurs hip-hopowców. Premier Putin stał na scenie w towarzystwie gwiazd niepokornego rosyjskiego hip-hopa, chętnie używającego w tekstach i dialogach z publicznością na koncertach kwiecistej łaciny i podkreślającego programowy pofigizm (tumiwisizm). Premier propagował zdrowy styl życia. Przede wszystkim chodziło o to, aby młodym ludziom wpoić niechęć do narkotyków (według relacji licznych gazet, premier użył nawet słowa „gówno” w odniesieniu do narkotyków, co spotkało się z gorącą owacją zgromadzonej w studiu publiczności).

Władimir Putin zawsze lubił pokazywać się w niecodziennych dla polityka kostiumach i sytuacjach – przebierał się w mundury, kimona, czapeczki, kurteczki. Tym razem wystąpił w białym golfie i eleganckiej kurtce zapinanej na zamek błyskawiczny. Finał konkursu w popularnej stacji muzycznej, wedle organizatorów zapewnia widownię do 25 milionów przed telewizorami (retransmisja ma być pokazana 15 listopada), była to więc dobra okazja, by pokazać się w niestandardowej sytuacji, przypomnieć, że pan premier to nie tylko poważny gość w garniturze i krawacie, który liczy pieniądze za gaz i z niechęcią mówi o zachodnich partnerach. Większą część widowni muzycznego kanału stanowią bardzo młodzi ludzie w wieku od 10 do 16 lat.

„Mam dla Putina szacun i respekt, chciałbym z nim nagrać wspólny track – rapował ze sceny finalista konkursu hip-hopowiec Roma Żygan. – To nasz idol, to nasz brat, krzyczmy dla Putina – niech usłyszy świat”. Roma Żygan ma za sobą kolorowe życie, odsiadkę w ciurmie, „narkotu” (teraz propaguje życie bez narkotyków), próbuje różnych stylów – naśladuje amerykański rap, ale nagrał też pieśń z chórem Kozaków: „Kocham Cię, Rosjo, jak syn kocha matkę, byłbym idiotą, gdybym chciał stąd wyjechać. Błądziłem, myślałem, że wszystko może załatwić zasrany dolar. Byłem ślepcem, nie zauważałem tego, co najważniejsze. Jestem wdzięczny Bogu za to, że uczynił mnie Rosjaninem. Nasza jedność w sile i prawosławnej wierze. Szczerze kocham Cię – Rosjo, Białorusi i Ukraino – nikt nas nie rozdzieli, jesteśmy jednością”.

Twórcze poszukiwania Żygana w stylu patriotycznego hip-hopu nie są charakterystyczne dla całego rosyjskiego rapu i hip-hopu, można powiedzieć, że są wyjątkiem. Hip-hop jest programowo niepolityczny, często antypolityczny, jest nurtem nonkonformistów z gniewnych przedmieść. A Żygan sławi Putina i przywiązanie do matrioszek.

Dlaczego Putin zdecydował się na taką niestandardową akcję wizerunkową? „Pomysł, by Putin wziął udział w młodzieżowej imprezie, powstał zapewne dlatego, że ostatnimi czasy prezydent Miedwiediew wiele zajmuje się problemami młodzieży. Doradcy mówią Putinowi: Miedwiediew wiele czasu poświęca młodym ludziom, Władimirze Władimirowiczu, pan też powinien” – analizuje PR akcję politolog Siergiej Michiejew. Michiejew ocenia pomysł negatywnie – „Rap skompromitował się zbyt bliskimi związkami z narkotykami. Mogą ze sceny krzyczeć, że są przeciwko narkotykom, a w tym samym czasie na widowni można nabyć dowolne narkotyki i zażyć na miejscu. To dosyć dziwne, że premier reklamuje taką muzykę”.

2 komentarze do “Respekt i szacun

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *